2 października 1939 roku dowódca Floty kontradmirał Józef Unrug poddał Rejon Umocniony Hel. Był to ostatni umocniony punkt oporu w Polsce. Kilka dni później poddała się SGO Polesie co zakończyło działania na terenie Polski.
Hel bronił się od pierwszych godzin wojny. Najpierw bombardowano go z powietrza i morza, a po upadku Oksywia także z lądu. W porcie stacjonowały polskie okręty (m.in. niszczyciel ORP “Wicher”, stawiacz min ORP “Gryf”, trałowce i okręty podwodne), które pomimo przewagi niemieckiej starały się wspomóc obronę Wybrzeża m.in. poprzez stawianie pól minowych. W Rejonie Umocnionym stacjonowało około 17 tysięcy żołnierzy wspieranych przez artylerię. Bronili się oni zacięcie wykorzystując przewagę terenu. Do dowództwa kolejno docierały informacje o wkroczeniu Armii Czerwonej, ucieczce rządu, o kapitulacji Warszawy. Hel pozostał samotną twierdzą, w której co raz bardziej brakowało amunicji i zapasów. W tej sytuacji kontradmirał Unrug 1 października podjął decyzję o kapitulacji, a następnego dnia wkroczyli na teren twierdzy.
Informacje czerpałem z: http://www.1939.pl/bitwy/niemcy/obrona-helu-1939/index.html