29 listopada 1830 roku wybuchło powstanie listopadowe. Ten zryw był spowodowany przede wszystkim niezadowoleniem Polaków z rządów rosyjskich, a szczególnie z postępowania Wielkiego Księcia Konstantego.
Sytuacja przed powstaniem
Gdy w 1815 roku Car podpisał liberalną konstytucję (pisałem o tym tu) wielu wydawało się, że pomimo braku suwerenności sytuacja idzie ku lepszemu. Na nieszczęście po kilku latach cierpliwość Aleksandra I wobec liberalizmu wyczerpała się i zaczął łamać prawo, które sam zatwierdził. Po jego śmierci na tron wstąpił Mikołaj I, który tym bardziej nie przejmował się zapisami konstytucji i uczuciami Polaków. Carowie wprowadzili cenzurę, zakazali zgromadzeń, utajnili obrady sejmu, prześladowali opozycję. Na dodatek dowodzący armią Wielki Książę Konstanty nie tylko był sadystą nie szanującym oficerów, to wbrew ustawie zasadniczej wtrącał się w prace Namiestnika, Rady Stanu i Administracyjnej. Uważał że jako brat Cara wie lepiej jakie prawo należy stanowić. Sytuacja w państwie była napięta.
Rok 1830 był czasem niespokojnym w Europie. W lipcu wybuchła rewolucja we Francji. Trwała krótko i przyczyniła się do szybkiej zmiany władcy. W sierpniu wybuchło belgijskie powstanie w Holandii. Belgowie chcieli się oderwać i stworzyć własne państwo. W tej sytuacji w Polsce narastały różne radykalne nastroje. Kilkanaście dni przed wybuchem powstania przyszedł rozkaz carski o postawieniu armii w stan gotowości. W Warszawie gruchnęła wieść, że nie tylko Rosjanie mają ruszyć tłumić belgijską insurekcję, ale mają w tym uczestniczyć tez Polacy. Oczywiście była to nieprawda, ponieważ Mikołaj I nie ufał Polakom, ale trafiła na podatny grunt. Dziś podejrzewa się, że mógł to być pretekst do tego żeby przy okazji spacyfikować nastroje w Polsce.
Powstanie
W każdym razie powstanie wywołali członkowie tajnego Sprzysiężenia Podchorążych. Kolejnym czynnikiem zachęcającym do wywołania buntu było to że na trop działalności organizacji wpadła policja. Istniała obawa przed zdemaskowaniem i aresztowaniami. Wszystko miało się zacząć o godzinie 18, a na czele buntu na początku stanął podporucznik Piotr Wysocki. Pierwszym celem spiskowców miał być atak na Belweder i pojmanie księcia Konstantego jako zakładnika. Potem na umówiony znak (pożar browaru na Solcu) mieli ruszyć pozostali żołnierze i zaatakować Rosjan. Próba porwania brata Cara zakończyła się fiaskiem, a pożar na Solcu opóźnij się o kilka godzin. Powstało zamieszanie i zaczęły się walki. Spiskowcy próbowali przekonać generalicję Armii Polskiej do wsparcia powstania, ale wyżsi oficerowie nie byli chętni do wspierania rebelii. W efekcie zabito aż sześciu generałów. Tylko część wojska poparła działania. O sukcesie tych pierwszych godzin zaważyło wsparcie mieszczan i zdobycie Arsenału.
Konstanty z wiernymi oddziałami nie zdecydował się na szturmowanie miasta i wycofał się. 30 listopada powstańcy opanowali Warszawę. 1 grudnia Rada Administracyjna próbowała się dogadać z Rosjanami, ale radykałowie z Towarzystwa Patriotycznego przejęli kontrolę nad władzami. Aby nie utracić wpływu na bieg wydarzeń konserwatyści 3 grudnia stworzyli Rząd Tymczasowy z księciem Andrzejem Jerzym Czartoryskim na czele. Dowódcą Armii i dyktatorem został generał Józef Chłopicki. Obydwaj byli przeciwnikami walki i dążyli do kompromisu z Carem, ale ten był nieugięty i żądał poddania powstania.
Detronizacja Cara i wojna
W końcu 25 stycznia Sejm ogłosił akt detronizacji Mikołaja I i tym samym wiadome już było że nie nastąpi żadne porozumienie. W lutym armia rosyjska z generałem Iwanem Dybiczem na czele wkroczyła do Królestwa. Rosjanie próbując szybko skończyć z powstaniem popełnili wiele błędów, ale Polacy z powodu skłóconego dowództwa nie potrafili tego w pełni wykorzystać. Na dodatek wśród żołnierzy rosyjskich wybuchła epidemia cholery. Pomimo tego wszystkiego powstanie upadło w październiku.
Nie zapominajmy też, że armia rosyjska miała przewagę nie tylko liczebną, ale i w uzbrojeniu i wyszkoleniu. Nawet jeśli udałoby się wygrać na początku z Rosją, na dłuższą metę walka z tak potężnym jak na owe czasy krajem bez wsparcia z zewnątrz była skazana na klęskę.
Informacje czerpałem z: https://nck.pl/aktualnosci/29-listopada-1830-roku-wybuchlo-powstanie-listopadowe