5 stycznia 1769 roku inżynier James Watt opatentował swoją maszynę parową, a dzięki temu ludzkość wkroczyła w epokę przemysłową.
James Watt nie był pierwszym, który opatentował maszynę parową. Pierwszy był Thomas Newcomen, który w 1705 roku opatentował swój atmosferyczny silnik parowy. Do 1729 roku w Europie było już 100 takich silników, ale miały one słabą efektywność i psuły się łatwo. Wykorzystywano je do wypompowywania wody z szybów kopalnianych.
Tu na arenę w 1763 roku wkracza młody Watt, który dostał zadanie naprawy jednej takiej maszyny. Szybko stwierdził jakie ma ona problemy i zaczął konstruować swój silnik. Prawie sześć lat później opatentował wynalazek, ale za nim trafił do szerokiego wykorzystania musiało minąć kolejne 13 lat. A to z powodu kłótni Jamesa ze swoim patronem przemysłowcem Johnem Roebuckiem, który też był wpisany do dokumentów patentowych. W końcu w kopalni Bentley uruchomiono pierwszą maszynę, która szybciej wyciągała wojnę z szybów niż ta Newcome’a. Przy okazji zużywała 4 razy mniej paliwa.
Szybko okazało się, że ciągle ulepszany silnik parowy ma wiele zastosowań w przemyśle, kopalniach i w końcu w transporcie.
Informacje czerpałem z: https://www.polskieradio.pl/39/156/artykul/2652287,udoskonalona-maszyna-parowa-uczynila-z-jamesa-watta-ojca-rewolucji-przemyslowej