4 maja 1981 roku odbyła się premiera jednej z najsłynniejszych komedii Stanisława Barei czyli “Misia”.
Ten film pokazujący w krzywym zwierciadle ówczesną rzeczywistość jest przez wielu dziś uznawany za kultowy. Niektóre cytaty czy ujęcia dalej krążą w popkulturze czy memach. Głównym bohaterem jest Ryszard Ochódzki (ps. Miś) prezes klubu sportowego “Tęcza”, który próbuje uprzedzić byłą żonę w opróżnieniu ich wspólnego konta w Londynie. Perypetie bohatera usiłującego pokonać różne trudności w wypełnieniu tego celu są pełne gagów, które śmieszyły ówczesną publiczność. Do tego w tle widzimy szarą rzeczywistość PRL-u z jego codziennymi absurdami i trudnościami – oczywiście w krzywym zwierciadle.
Na dodatek w filmie wystąpiła plejada ówczesnych gwiazd kina i telewizji. Poza Tymem (współpracujący z Bareją nad reżyserią i scenariuszem) wystąpili tu m.in. Krzysztof Kowalewski (jako Jan Hochwander), Stanisław Mikulski (wujek Dobra Rada), Jerzy Bończak (Chrostowicz), Wojciech Pokora (jako autor piosenek) i wielu innych. Na końcu kolędę śpiewała Ewa Bem (pisałem o niej tu).
Jeśli nie oglądaliście to gorąco polecam tę komedię.
Informacje czerpałem z: https://filmpolski.pl/fp/index.php?film=12948
Zdjęcie: INPLUS/East News