29 marca 1974 roku sonda Mariner 10 jako pierwszy obiekt stworzony przez człowieka przeleciała w pobliżu Merkurego.
Sondę wystrzelono 3 listopada 1973 roku i była ostatnim próbnikiem amerykańskiego programu Mariner. Jej zadaniem był przelot koło Wenus i jako pierwszej przelot w pobliżu Merkurego, czyli planety najbliższej Słońca. Wyposażona w dwa teleskopy, spektrometry, radiometr podczerwieni i magnetometr miała zbadać mijane obiekty.
Pomimo problemów po drodze misja zakończyła się pełnym sukcesem. Mariner 10 dwa razy minął Wenus (korzystał z grawitacji tej planety, żeby nabrać prędkości) i wykonał ponad 4 tysiące zdjęć i zrobił wiele pomiarów. Sonda sfotografowała też kometę Kohoutek.
16 marca 1974 roku statek zaczął się zbliżać do Merkurego i jednocześnie wykonywał wiele zdjęć i pomiarów. Okazało się że planeta ma słabe pole magnetyczne. Zmierzono tez radiometrem temperaturę: najniższa w nocy to -183 stopnie Celsjusza, a największa (w dzień) to plus 187 stopni. 29 marca zbliżyła się do globu na odległość 703 kilometrów i kolejne badania wykazały, że nie ma tam ani atmosfery ani jonosfery.
Manewrując sonda okrążyła Słońce i 21 września znowu minęła planetę w odległości około 48 tysięcy kilometrów. Zrobiła zdjęcia południowego regionu polarnego. Kolejny przelot dzięki manewrom odbył się 16 marca 1975 w odległości 327 kilometrów. Osiem dni później utracono kontakt z pojazdem z powodu braku paliwa.
Dzięki tym przelotom mamy ponad 2700 zdjęć Merkurego.
Informacje i zdjęcie czerpałem z: https://science.nasa.gov/mission/mariner-10/