2 marca 1982  w Santa Ana (California, USA) na atak serca umarł pisarz Philip K. Dick. Był to jeden z najbardziej utalentowanych pisarzy SF. Jego powieści są pozornie proste i łatwe do przeczytania, ale fabuła często jest skomplikowana, dlatego trzeba je kilka razy przeczytać, żeby odkryć wszystkie aspekty.

Dick był mistrzem chowania jednych rzeczywistości w drugich. Tak jak w mojej ulubionej powieści Człowiek z Wysokiego Zamku. Mamy tu wizję alternatywnej historii, w której to państwa Osi wygrały drugą wojnę światową, a USA jest okupowane. W tej rzeczywistości istniał pisarz, który napisał książkę o tym, że Alianci wygrali wojnę w 1948 roku. Gdy już myślimy że rozumiemy ten świat, wtedy okazuje się że jeszcze są przebłyski naszej rzeczywistości. Autor napisał tę powieść też pod wpływem fascynacji chińską metodą wróżb Yijing.

Philip K. Dick pisał odwołując się do różnych religii i filozofii. Podejrzewano że był chory psychicznie, choć może miał niestabilny typ osobowości. Oprócz tego nadużywał leków i narkotyków.

Napisał wiele powieści i opowiadań, a do moich ulubionych należą: Człowiek z Wysokiego Zamku (za tą powieść dostał nagrodę Hugo), Czy androidy śnią o elektrycznych owcach? (na jej podstawie powstał świetny film Łowca Androidów) i Ubik.

Taka ciekawostka Philip K. Dick napisał kiedyś list do FBI oskarżając, że Stanisław Lem jest tak naprawdę tajną grupą komunistycznych autorów, którzy próbują swoją twórczością wpływać potajemnie na ludzi na Zachodzie. Dowodem na to miała być różnorodność stylów i utworów Polaka. Co ciekawe sam Lem doceniał twórczość Dicka i niejeden raz o tym wspominał.

Informacje czerpałem z: https://www.urania.edu.pl/fantastyka/tworczosc-dicka

https://www.imdb.com/name/nm0001140/

Zdjęcie: Philippe Hupp/Gamma-Rapho via Getty Images