16 lutego 1939 roku w Starych Waliszkach koło Nowogródka (dziś Białoruś wtedy Polska) urodził się Czesław Juliusz Wydrzycki. Wielu znany jest jako Czesław Niemen – muzyk, piosenkarz, wokalista rockowy.
Jego dzieciństwo przypadło na dość trudny okres dla Polaków na wschodzie. Najpierw radziecka okupacja, potem niemiecka aż w końcu powrót Rosjan. Wraz z rodziną wyjechał z ZSRS w 1958 roku, gdy miał 19 lat. W Polsce uczęszczał do szkoły muzycznej i występował w klubie Żak. Tam poznał Franciszka Walickiego1, który zaczął go promować.
Cztery lata po przyjeździe Wydrzycki odniósł sukces na Festiwalu Młodych Talentów w Szczecinie i tak zaczęła się jego wielka kariera muzyczna. W 1963 roku wystąpił z Niebiesko-Czarnymi w Paryżu. Wtedy też zmienił nazwisko na Niemen (od rzeki) jako łatwiejszej do wymówienia. W kolejnym roku wystąpił z grupą przed koncertem Marleny Dietrich w Warszawie. Dalej koncertował z zespołem i solo zarówno w Polsce i zagranicą. W 1967 roku nagrał swoją najbardziej znaną piosenkę Dziwny jest ten świat, którą zagrał na festiwalu w Opolu. Potem zmieniał lub tworzył nowe zespoły. Grał też często solo albo z innymi grupami. Nagrał wiele znanych piosenek m.in. Sen o Warszawie, Czy mnie jeszcze pamiętasz? czy Pod Papugami.
Stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych polskich piosenkarzy i muzyków, na tyle że w plebiscycie Polityki w 1999 roku został wybrany wykonawcą wszechczasów. Czesław Niemen umarł na nowotwór 17 stycznia 2004 roku. Pochowano go na Powązkach w Warszawie.
Jego Sen o Warszawie odgrywa się przed rozpoczęciem meczów Legii Warszawy na stadionie przy Łazienkowskiej. Jest nieoficjalnym hymnem kibiców tego zespołu.
Więcej o Niemenie przeczytacie tu: https://www.polskieradio.pl/39/156/Artykul/2247565,Czeslaw-Niemen-nauczylem-sie-w-zyciu-niczego-nie-chciec
A także: https://culture.pl/pl/tworca/czeslaw-niemen
Zdjęcie: NAC
1 Franciszek Walicki (1920-2015) – dziennikarz muzyczny, autor tekstów, kompozytor. Twórca i opiekun takich zespołów jak Rhythm and Blues, Czerwono-Czarni czy Niebiesko-Czarni uważany za ojca big-beatu.