26 października 1984 roku odbyła się premiera filmu SF Terminator z Arnoldem Schwarzeneggerem w tytułowej roli. Reżyserem dzieła był James Cameron. Produkcja ta jest uznawana za jeden z najlepszych produkcji Science Fiction dwudziestego wieku (ma ocenę 100% w serwisie Rotten Tomato).
Tytułowy Terminator to zabójczy robot, który przybywa z przyszłości (z 2029 roku). Jego zadaniem jest zabicie Sary Connor (w tej roli Linda Hamilton), która w przyszłości urodzi przywódcę ruchu oporu przeciw robotom. Świat przyszłości jest na skraju zagłady po tym jak sztuczna inteligencja Sky Net sprowokowała wojnę atomową. Zrobiła to aby wybić ludzkość i przejąć kontrolę nad planetą. Pomimo przewagi robotów po apokalipsie, powstaje ruch oporu pod wodzą Johna Connora. Sky Net obawia się przegranej i w związku z tym wysyła T-101 (czyli tytułowego terminatora, który ma zabić matkę Johna). Rebelianci dowiadują się o planie SI, przejmują technologię i wysyłają swojego agenta Kyle’a Reese’a (w tej roli Michael Biehn) w przeszłość, aby powstrzymał zamachowca. Więcej fabuły nie będę zdradzał, ale jeśli nie oglądaliście obejrzyjcie film choćby dla ikonicznej roli Arnolda.
Tytuł filmu wprowadza w Polsce w błąd, ponieważ “terminator” to w średniowieczu uczeń w zakładzie rzemieślniczym. Autor scenariusza podobno twierdził, że tytuł wywodził się od łacińskiego słowa terminus (koniec, kraniec), bo T-101 był mordercą, który kończył życie ofiar.
Informacje czerpałem z: https://www.imdb.com/title/tt0088247/
Zdjęcie: Allstar/MGM/Sportsphoto